photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 CZERWCA 2009

Ała, mój tyłek!

Ała, bolą mnie cztery litery.

Dwie godziny w terenie jak na pierwszy raz robią swoje.

Co z tego, że pogod taka sobie. Co z tego, że konie babrzą w błocie - my i tak musimy w teren!

Mam za sobą pierwszy galop, a także swoje pierwsze trofea w postaci liści we włosach i gałązek na twarzy.

A, i pijemy dzisiaj bo Śliwka nie byłaby Śliwką, gdyby na sam koniec nie zsunęła się z konia. Tak, zsunęła, a nie spadła. Bo oczywiście musiałam poprawić rękawiczki.

 

Ogółem bardzo mi się podobało. Tylko Sablinka jest trochę narwana.

W gorącej wodzie kąpana, a do tego ma robale w zadzie.

Ale jednak mopsy rządzą. I ich świńskie ogonki też.

Jeszcze na koniec załapałyśmy się na podwiezienie.

 

Herbata u dziadka i dom.

Dzień bogaty w doświadczenia.

Dosłownie.

 

 

Komentarze

readmymind nie możesz!
15/06/2009 21:46:56
cavaletti będzie super w czwartek ;D
15/06/2009 17:43:38
readmymind niieeee! :C
14/06/2009 23:18:10
readmymind no wiem
:D
14/06/2009 21:37:51
~Falangie Mhmm fajnie fajnie ;)
Przyjrzdzaj do szkoły konno ;D
13/06/2009 23:02:14
olcia930 ten pierwszy koń w miniaturce wygląda jak osioł.
hahahaha xD
13/06/2009 22:09:57
kataszka jezu, ale dziwnie wyglądacie xD
Tak ... inaczej :D
Słodkie koniki ^^
13/06/2009 21:51:44
cavaletti ciekawe ile tych mopsów w ogóle ta babka ma xD
dużo. tyle wiem
a gdzie napis: "na zdjęciu Ska na Wandzi i ja na Sablince"??
13/06/2009 20:12:04
coquico ale śmiesznie w tych toczkach wyglądacie. :D
13/06/2009 19:45:55