Vodice, czyli nadmorska miejscowość z pipem pięciogwiazdkowych hoteli. Tyle, że my spaliśmy w trzygwiazdkowym.
Wiecie co? Lewa ma świetny pomysł! Zrobimy dwie imprezy.
Jedna u mnie, na drugą się już matka nie zgodzi. Ktoś ma wolną chatkę, co?
Acha, z góry proszę. Żadnego alkoholu u mnie na działce! Mam dosyć po Chorwacji.
Mam wrażenie, że ten rok szkolny będzie jakiś... inny.
Już wiem przynajmniej, co chcę robić po gimnazjum, ale niech to pozostanie tajemnicą.
Na razie przeżyjmy.