NAZNACZONA.
Takie tam wspomnienia ze szpitala xD
Jakoś to leci. Bardzo szybko wręcz. Na nic nie ma czasu. Ale to może nawet dobrze.
Mogłabym tyle teraz napisać ale wszystko co mam w głowie nie chce ułożyć się w jakiś jeden sensowny tekst.
Pora przestać narzekać i wziąć się do roboty. W każdej kwestii.
Przecież musi się udać. Trzeba tylko mocno chcieć i zrobić wszystko żeby tak właśnie było.
A kto da rade jak nie ja?! :D
Kolorowych koszmarków miśki. ;*