Tak, też biorę udział w konkursie >>KLIK<<
Czarno-Biały Las uścisnął mnie z wyniosłością..
Zerwałem czarno-białą kołdrę, uniosłem szaro-szarą kurtynę, a z jej fałd i draperii wypadła zamroczona kula słońca. Otworzyła jedno oko, potem drugie i błysnęła jasnością ślepiącą przechodniów. Przyciężkie głazy skruszały i rozwiały się jak mgła, przegniłe drzewa odfrunęły w dal z zakurzonym chrustem w podmuchach rześkiego wiatru, a sine jezioro rozlało się turkusami morza.
Przestrzeń otworzyła ramiona.
Kiedyś byliśmy w Naszej-Trzciance, tuż nad morzem. Wchodziliśmy do wody po pasy, po szyje i upadaliśmy bez gracji od przerośniętych bałwanów, ciesząc się jak małe morświnki. Jedliśmy kanapki z awokado na zdrowie, budowaliśmy zamek z piasku na chwałę, a wiatr, woda i czas zdawały się nie mieć końca, choć miały. Odkrywaliśmy pradawną prawdę, która jest znana, ale lubi się zapomnieć - w drobnej wydmie piachu, w nieujarzmionym targnięciu wiatru, w niesłonecznym morzu można odnaleźć taką przygodę jaka nie śniła się największym filozofom. Wystarczy mieć w głowie ziarenko chęci i fantazji, a obok pomocną dłoń, by nosić w kieszeniach słońce.
I bursztyny.
Kiedyś będziemy w Naszej-Trzciance...
Ojacie! Rety! Chodźcie szybko i zobaczcie!
Ojeny, widzieliście to? Szybko!
~mały chłopiec widząc kamienny słupek
z radością, podziwem, szczerością, sercem
Drogi Człowieku
Już dawno nie pisałem listów, choć już dawno powinienem. Piszę, bo chciałbym Ci powiedzieć, byś przystanął i wydobył z kieszeni swoje ziarenko. Wspomnienie wzburzonego morza, błysk rosy w świetle jutrzenki, korale jarzębiny w zimowym śnie, przyjacielski dzień, tajemniczą noc... Bursztynowe ziarenko niespotykalności chwili, które nagle sprawi, że zaczniesz machać rękoma, uginać kolana, uśmiechać kroki i podskakiwać zupełnie niecodziennie.
To taniec.
Więc tańcz.
Chciałbym kiedyś napisać, co czuję przy takich dźwiękach (i obrazach).
I choć to ziarenka niespotykalności niewysłowionej, spróbuję.
Kiedyś. Niedługo.
Ostatnio pijam herbatę z rozgrzewającym imbirem.
Jem smaczne mamine ciastka owsiane - wilgotne jak ziemia.
Zasypiam, ściskając w piąstce duże drewniane serce awokado.
Co to wszystko oznacza?
m.