moje życie ostatnio jest tak beznadziejne, że zaczynam myśleć, że gorzej być nie może. nikt mnie nie rozumie, kazdy z kazdej strony odpycha. nastała rutyna praca szkola praca szkola, czy tylko na tyle Coe stac życie? mam serdecznie dość wszystkiego, mam serdecznie dość codzienności i mam serdecznie dość samotności.dziekuje dobranoc