Jasne... Możecie tak gadać...
A ja i tak będę płakać, krzyczeć, gryźć i wierzgać nogami,a wy i tak sie nie zorientujecie.
Jak zawsze cierpie w milczeniu.
Znowu - zła. Znowu - wredna.
Good Caroline gone.
Bo ja po prostu nie wiem... Już sama nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.
n i e s z u k a j n i c z e g o p o k ą t a c h