Siema !!!
Wczoraj do mojej kochanej siostrzyczki Kingi przyjechała koleżanka Ola.
Razem szykowałyśmy się na zabawe !!, jak zwykle trochę to trwało i kolęzanki
musiały na nas czekać.Zabawa była superrrrr . Nie ma to jak zabawa do białego rana
bez rodziców.hehe. A później w nocy tak koło 3 musieliśmy wracać do domu
przez las masakra,Dobrze ,że mielismy latarke ze sobą, więc wszystko było widać.