Była sobie dziewczyna,
najsmutniejsza dziewczyna na świecie.
We włosach nosiła spinki i treski
i inne śmiecie.
Żywiła się tłuczonym szkłem,
najsmutniejsza dziewczyna na świecie,
gasiła pety na otwartym sercu
i marzła nawet w lecie.
Była sobie dziewczyna,
najsmutniejsza dziewczyna na świecie.
W oczach nosiła mroczne sekrety
i nie lubiła dzieci.
A im bardziej była smutna,
tym wyższy był jej kok.
Najsmutniejsza dziewczyna na świecie.
Co wieczór skacze w mrok.