Te wakacje były bardzo dobrym czasem, nie tylko dlatego, że przezyłam mnostwo chwil w towarzystie osob które są najlepszym co mnie spotkało w życiu ale tez dlatego że wiele się nauczyłam. Naiwność i łatwowierność nie beda moja cecha, wrecz przeciwnie pozbyłam się tego. Jestem utrwalona w przekonanio że słowa to tylko nic nie znaczące wyrazy i nie warto podejmować jakichkolwiek decyzji tylko na ich podstawie. Te kilka tygodni poswiecone Twojej osobie  przekonały mnie jakim jestes człowiekiem i jak wiele jeszcze na temat zycia nie wiesz a powinienes sie nauczyć. Byc moze kiedyś zrozumiesz i docenisz ale to już nie bedzie dotyczyło mnie. Ostatni czas skłonił mnie do przemyślen jednoczesnie wrociły wspomnienia. I kiedyś patrzac w przeszłosc pewnie siedziałabym na łozku z chusteczka w reku i ze łzami na twarzy, teraz wiele się zmieniło, ja się zmieniłam jestem bogatsza o nowe przezycia i siegajac w przeszłosc usmiech nie schodzi mi z twarzy. Pomimo tego, że od spotkania Ciebie mineły juz dobre 4 lata pamietam to jak dzis, przypadkowy spacer z przypadkowa osoba, w przypadkowym miejscu i o przypadkowym czasie nie sadziłam ze stanie się cos nadzwyczajnego a jednak. Gdy zobaczyłam Ciebie na pozór zwykłego chlopaka zrozumiałam że cała ta przypadkowość się skończyła, że wszystko było belzbłednie zaplanowane. To że pojawiliśmy się w tym samym miejscu o tym samym czasie bylo tylko poczatkiem. Dopiero poznając Ciebie odkryłam nidzwykłośc Twojej osoby. Pokazałeś mi że można ufać i wierzyć. Poznawać się z dnia na dzień coraz lepiej i być ze sobą bez ciągłej kontroli. Dałeś pełnie zaufanie  nie musiałąm udzielać  spowiedzi przed każdym wyjściem.  Nie musiałam być przerażona możliwością, że zostawisz mnie dla innej. Pamiętam jak inni bylo zaskoczeni Twoim zachowaniem kiedy opowiadałes o dzieczynie którą najzwyczajniej w świecie kochasz. Nigdy nie pytałeś o powód łez, tylko byłeś obok i samą tą obecnością uświadamiałeś, że przecież jest ktoś, kto nie odejdzie.  Pokazałeś mi jak to jest płakać ze szczęścia, śmiać się i uśmiechać takim uśmiechem, który odbija się nawet w naszych oczach. Udowodniłeś, że istnieje miłość tak bezwarunkowa, że nie muszę bać się zupełnie niczego, bo po prostu jesteś i kochasz mnie właśnie taką miłością. Choć trochę sie pozmieniało, wiem że zawsze bede Cie kochać. Nie pozbede sie tego nigdy. Ciesze sie że odkac się znamy pomijajac kilka wydarzen cały czas jesteś ze mna z takim samym pozytywnym podejsciem w moim kierunku i słowa "Nie poddaj się bierz życie jakie jest i pomyśl że na drugie nie masz szans''dodają mi otuchy i energi do zycia na kolejny dzien bo wiem że  jakies pare km stad jest osoba ktora wie jak mnie pocieszyc i co zrobic aby na mojej twarzy pojawił się usmiech, tego naprawde potrzebuje i ciesze sie z Twojej obecnosci.