PIECZYSKA
Jeden krótki dzień, właściwie wieczór i noc, a tyle emocji z nim związanych! Pamiętam jak cały dzień Cię męczyłam o to żebyśmy pojechali na zakończenie wakacji gdzieś na noc - teraz tak sobie uświadomiłam, że już chyba trzeci raz kiedy piszę o tym jak Cię o coś męczyłam x D byłam okropna : ( : D. Ty biedny chory przez cały dzień byłeś, miałeś chyba nawet gorączkę, ale ja Cię namawiałam, że się lepiej poczujesz : D i to niezdecydowanie cały dzień, pamiętam, że późnym południem podjeliśmy decyzje o tym, że faktycznie jedziemy. Tak naprawdę, zależało mi na tym, żebyśmy w końcu się kochali, haha. Stwierdziłam, że jak nie teraz to nigdy, bo później ja szkoła, no i chciałam żeby to się odbyło w jakimś miejscu, gdzie będzie nam po prostu komfortowo - w sensie, że bylibyśmy 'zupełnie sami', nie przejmując się jakimiś sąsiadami czy coś, no i też chciałam, żeby to miało w miarę klimat : D chociaż teraz tak myśle, czemu nie było świeczek? : D to aż nie podobne do mnie x d. Pamiętam jak jechaliśmy i zatrzymaliśmy się na stacji, a Ty zamknęłeś mnie i Kamile w samochodzie, wychodząc z Mikołajem, bo poszliście kupić gumki... hahaha : D a nam ściemniliście, że po picie, chyba : D. Dojechaliśmy na miejsce, domek okazał się być zajebistym pod względem wielkości, my mielismy najlepszy pokój na górze < 3 - kolejne moje zdziwienie, że nie zrobiłam mu zdjęcia : D. Mikołaj dał Ci lekarstwo, nawet na filmiku widać jak oboje je pijecie : D i później już czułeś się dobrze, co mnie niezmiernie cieszyło < 3. Impreza jak najbardziej udana, Wasze skoki z 'sufitu' po szafie x D tańce, później pamiętam, że wy na sporą chwile wyszliście na zewnątrz, a my w tym czasie tańczyłyśmy i śpiewałyśmy : D. No i w końcu poszliśmy na górę.. samego początku nie pamiętam niestety, mam tylko w głowie obrazy jak to wyglądało w trakcie. Wiem, że początkowo mieliśmy zgaszone światło i pamiętam jak bardzo bałam się przed Tobą rozebrać, jako, że było ciemno, jakoś to zrobiłam, ale przecież tak się chowałam : o a jak Ty zapaliłeś światło to już w ogóle, pamiętam Twoje słowa, a właściwie, cały monolog jak to mówiłeś przez praktycznie cały nasz wieczór, że absolutnie nie mam się czego wstydzić, że dla Ciebie jestem idealna, że wszystko mam najlepsze.. < 3 Pamiętam te nasze przeboje z gumkami, które później walały się po całym pokoju aż chyba przed też gdzieś wylądowały x D. Może nie był to najlepszy seks, ale był pierwszy i był wyjątkowy. To nasze chodzenie w trakcie do toalety i to no za chwile spróbujemy znowu, haha. Za dużo może nam nie wyszło, ale byłam szczęśliwa, że ta granica została w końcu przekroczona i że to właśnie z Tobą tam jestem : ) jak zwykle, jak to my, długo nie spaliśmy, zasneliśmy nad ranem, pewnie na jakieś dosłownie 2/3 godziny. Rano przyszedł Miklaj i od progu się śmiał z gumek porozwalanych po całym pokoju x D o i w ten dzień, jak dobrze mi się wydaje poszliśmy się pierwszy raz razem umyć, hi hi. I pamiętam, że wtedy też się wstydziłam, jeszcze : D i później jeszcze krótko przed tym jak musieliśmy jechać, my nie mogliśmy się rozstać, długo całowaliśmy się w tym naszym pokoju, kiedy oni już czekali : ). NIestety musieliśmy się śpieszyć z powrotem, bo mieliście rodzinną imprezę : (. Wypad ogólnie super, najpiękniejsze zakończenie wakacji i najpiękniejszy pierwszy seks!
Użytkownik weandus
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.