But you never touched the dial

jakieś z neta..

serce z lodu, w duszy pustka..

to nie jest tak, że strasznie przejmuję tym, że mi się śniło, że znów Cię tracę.

znów Cię tracę... znów Cię tracę..

tracę Cię za każdym razem kiedy umierasz w moim śnie.. 

i nie jest mi źle, nie czuję zbyt wiele..

czuje wyciszenie.. jakby wewnętrzną żałobę, lecz bez łez i smutków..

wracając myślami do wakacji, czuję, ze chciałabym pomóc..

będąc myślami tu i teraz czuję, że nie mam najmniejszego zamiaru ingerować w Twoje życie, są inni ludzie od tego, żeby się Tobą zająć.. to już nie moja bajka. 

jednak myslę sobie też, że ciut dziwnie jest .. dziwnie jest ponieważ według mnie zamykanie się w sobie nie przynosi nic fajnego, nie jest jakimś kolejnym puzzlem do szczęścia , lecz do jego zludzenia.. 

odnoszę wrażenie, ze to jeszcze nie ta kobieta która się w Tobie kryje, ale ja mogę sobie gadać..

ważne chyba jest, zebyś czuła się w sobie dobrze. wiec nie zrobię nic. nie napiszę, bo jak będziesz miała ochotę to napiszesz sama. nie będę się martwiła, bo tylko zaśmiecę sobie swoją przestrzeń, a Tobie to totalnie zbędnę. 

mimo wszystko, jeśli kiedyś poczujesz się samotna-napisz,zadzwoń. 

miło jest mieć gdzie pójść jak się potrzebuje, nie nakazuję Ci. proponuję, wcale nie musisz z tego korzystać

zasłużyłaś na cos więcej, ale to Twoja sprawa. 

eyes set to kill-come home