powinnam się dzisiaj zważyć...;/ nie mam ochoty, boję się, i wstydzę później tu napisać, że jest więcej niż we wtorek! No kurwa miałam 4 kg w 2 tygodnie schudnąć!!! a tu dobiega koniec 1 tygodnia i sraka po całości-.- czym wczoraj zawaliłam? bułką słodką, i pizza.
O 6 się obudziłam z bólem brzucha i ogromnym rozwolnieniem. Ale nie narzekam;] wyleciało to co miało, i czuję, że dzisiaj coś tam jeszcze wyleci ;DD
byłam wczoraj u lekarza, a ten mnie poklepał po brzuchu i do mnie " nie nie to nie ciąża sadełka Ci tylko przybyło " myślałam że mu walne zaraz.
bilans ? postaram się standardowo moje minimum wyrobić, i od dzisiaj już nie zawalać dzień w dzień. Bo w tej sukience jak pała będę wyglądać;c moje minimum czyli:
+kawa
+obiad
+owoc jakiś albo i nie
oby mi się to udało, mam dosyć zawalania 3 dzień z rzędu ;c
za 9 dni studniówka ;c