A więc! Nadeszła po miesiącu ta jakże oczekiwana chwila, jestem! ;P Po wakacyjnych, ekhm... wojażach, tzn. rekolekcjach i tygodniu u rodziny, wracam i już do końca wakacji nie mam czym wymigiwać się od dodawania notek bo nigdzie nie jadę. ;P
Psina na zdjęciu jest własnością wujka mego, wabi się Łatka, ma 3 miesiące i jest szczenięciem tak przeuroczym, jak i wrednym, bo gryzącym. ;] W tle stworzenie równie wredne, do tego białe i kudłate, czyli mój pies.
___________________________________
[i]Come by you have come far
All I had I lost in the flood
Come sit with me at the bar
Tell me of progress strengthen my blood
No one here knows my name
I have traded my memories for things
But I remember you clearly
Do you remember that I used to sing
Why have you waited so long
(...)
It runs from the top of my fingers
Into my hands
What is it I have been drinking
I do not understand
I thought I'd lost you my brother
I'm so glad you came
My regards to the ones that I love I miss them
Tell them I love them I miss them[/i]
/Katatonia - Omerta/
Ojjj chodzi za mną ostatnio Katatonia bardziej niż zwykle... szczególnie ten kawałek. Zwykła faza, czy może to za sprawą pewnego Zupełnie Nieznajomego? ;P
___________________________________
Jeszcze chciałam podziękować tym kochanym Paru Osobom za uczynienie dzisiejszego dnia takim zarąbistym. ;P A był wyjątkowy, szczególnie, że zobaczyłam się też z kilkoma osobami których w ogóle się nie spodziewałam, a których widok był mi baaaardzo miły. ;) A teraz odpadają mi nogi. ;P
I tym razem bez ściemy, następna notka szybciej niż za miesiąc. ;P
Chyba. ;]