bierzemy sie do pracy ;)
koniec okresu? chyba nareszcie.. ; lubi sie ze mną draznic ..
ee także tego. mam nadzieje ze koniec z wilczym apetytem , bizrzemy sie ostro do pracy.. ;D
zero %% (akurat, nie umiem odmawiac..) dużo cwiczeń i jemy coraz mniej . ;p
kur*a motywacji mi trzeba buuuuuu... ;P
zezarłam ze 900 kcal jak nie więcej ;/// wrrrr
ludzie pomocyy !
tydzien temu ważyłam 48 kg. ;|