Ciemna Strona Pomidora ]:->

Ave, tu Sosna ;p Zuzia chciała abym coś jej napisał na fbl :d hm... to zdjęcie wyżej przedstawia Mnie jak byłem mały (gdzieś prawie 2 lata) u babci z rowerkiem xD niestety babcia zmarła w tym roku ;(( Cóż ten wekeend cały przerąbany -.- zamuł totalny do tego nie moge skumać tej biologi ale mniejsza o to, dni oleśnicy były i się zmyły (dosłownie) Ja w każdym bądź razie nie byłem, jakoś Mnie nie ciągnie do tych wszystkich ludzi. Kurde... we wtorek zostawiłem moją pieszczoche na próbie :< i do następnego wtorku musze chocić bez -.- Piątek był spoko tylko z rana gdzieś przed 2 matematyką, razem z Ciubonem postanowiliśmy napaść na Betona w stylu Jedi xD (Star Wars) Ciubon był Jedi, a Ja Sithem (mrocznym jedi) ale spoko to wyglądało, przerwa, poszliśmy z Ciubonem do kibla żeby przemycić nasze Light Saber'y (Miecze świetlne) potem pytam się Betona czy idzie na dwór skoro przerwa, idziemy jak gdyby nigdy nic już jesteśmy na podwórku szkoły i Beton siada na ławke koło Byka bo czekał na nas, i nagle muzyka "Imperial March" Beton patrzy na nas jakby miał zaraz dostać zawału serca i Ja z tekstem wyskakuje do niego "Beton, gra się skończyła... jesteś zagrożeniem dla Ciemnej Strony Mocy, z rozkazu Imperium GIN!" i zaczołem go napier**lać mojim Light Saberem (z czerownym ostrzem) a Ciubon mówi "Rada Jedi stwierdziła że jesteś po Ciemnej Stronie Mocy i musisz zginąć!" to Ciubon się dołączył do katowania Light Saberem (zielone ostrze) Betona, ten w panice zaczoł spierdzielać do budy XD później gdy Ciubon próbował go złapać obok drzwi to Beton sprytnie przytrzasnoł mu rękę drzwiami :D ogólnie fajnie potem przed polskim do mnie jakieś 2 dziewczyny podchodzą z 2 klasy chyba i pytają "Chłopcze czy ty jesteś może rycerzem Jedi?" się wkurzyłem i mówie to nich takim wkur***nym głosem "Jestem Sithem kur**! Mrocznym Jedi!" popatrzały i uciekły :P i jeszcze przed historią z Ciubonem wbiliśmy do klasy z wyciągniętymi Light Saber'ami zakapturzeni i mówimy "ruszcie się bo w przeciwnym razie urzyjemy mocy!" (staliśmy na samym końcu :D) pan Pyzik miał fajną mine jak nas widział xD

Później po powrocie do domu masakra totalna ;< ktoś jakiś kit wcisnął pewnej osobie i później było nie wesło :< eh... no mniejsza, do tego przez cały piątek się prawie nie widzieliśmy z Zuzią ;< (czasu nie było ani nic ;<) no ale nie będę wam tu opowiadał... a no i mam już 2 Sithów na moją komende :D Dynię i Papirusa, Dynia sam wstąpił na Ciemną Strone Pomidora, ale Papiruska to już musiałem szantażować XD Co jeszcze? hm... a no tak już z Zuzią jesteśmy od kilku dni 2 Miesiące! hm... brak już pomysłów co dalej pisać -.- no to Ja już skończe tą jakże nudną notkę.
Narka wam :P


KOCHAM CIĘ STRASZNIE MOCNO ZUZIA! ;**