Słuchaj koniecznie! -> klik.
Dobra, chciałam Ci wymyślić najlepszy wiersz jaki w życiu czytałeś, ale patrze na ten Twój ryjok i nie moge sie skupić :D Więc chciałabym Ci życzyć wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, miłości, seksu, mało dzieci (póki co), żebyś zawsze miał tak pozytywnie nasrane we łbie.. Mega rolek Qeena (specjalna limitowana edycja szpeszyl for Ju), zaklętych mieczy, żeby dalej Ci wszystko rosło, nieskończonych pokładów cierpliwości dla mnie. Pod żadnym pozorem sie nie zmieniaj, bo mimo, że jesteś pojebany to jesteś najlepszym Marcinem jakiego znam! Aaaa i ten! Przestań już przystojnieć, daj szanse innym, żeby chociaż poczuli sie odrobine przystojni :D Wszystkiego najlepszego, sto lat, sto lat! ;***
Brechtasz sie? Nooo ja też :D