To bardzo wyzoomowane "zdjęcie" dedykuję Szymonowi, który nie wie, co to zła jakość. Photoblog wczuł się jeszcze bardziej :3 Także ten, świetna rozrywka dla kogoś, kto się nudzi. Może sobie policzyć piksele.Ale według mnie jest nawet całkiem w porządku.To lekkie rozmazanie zupełnie mi nie przeszkadza :'D Ale ten ryj strasznie.
Rany kochany, jeszcze nigdy nie utyłam tak bardzo w ciągu kilku dni. Zawsze byłam przeciwna odsysaniu tłuszczu, ale teraz nie wiem, czy mam inne wyjście. Mamoo...!
Za 15 dni testy. Zwariować można. Chociaż ja już to dawno ześwirowałam, więc czym ja się martwię? Kolejne numerki, typu oceny czy wyniki w procentach pokażą mi jaka jestem genialna inaczej. Oj, już ja się postaram. Będzie dużo procetnów. Czystej!
A tak zmieniając temat, to z dnia na dzień coraz bardziej tkwię w przekonaniu, że ludzie się mnie boją. Trolololo idzie zła Ula, która za chwilę pokroi Cię na kawałki swoim żarówiaście laserowym wzrokiem, później weźmie Twoje zwłoki, wymiesza je z błotem i posypie pieprzem, żeby następnie wrzucić je do worka po ziemniakach i utopić w Czerniejówce.
Ksiądz Natanek się nie mylił. Coś się ze mną dzieje. To dlatego, że pomalowałam paznokcie na czarno.
Ale to naprawdę dziwne uczucie, jak ktoś przed Tobą ucieka. Pozostało mi chyba tylko się z tego śmiać. Więc: hahahahahahahahahahahahaahahhahahaahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahaha
hahahahahahahahhaahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahah
haha.
Na dziś wystarczy.
I tak nie zrozumiem, dlaczego tak jest. Może mnie ktoś oświeci?
Pozdrawiam wszystkich, którzy się mnie NIE boją. Tych pozostałych nie pozdrawiam, bo padną na zawał.
Miłego dnia/wieczoru/nocy (niepotrzebne skreślić). :*