Zdjęcię z przecudownego Torunia ^^
Życie się chrzani, chrzani, chrzani... Kurczę!
Już brakuję mi siły... Ta obojętność... to wszystko... Jak tak można? Sama nie wiem...
Zawracanie głowy wszystkim dookoła moimi problemami... nie istnieję na świecie tylko ja sama... są też inni...
Niedziela... Miała wyglądać zdecydowanie inaczej... choć obawiałabym się, że skończy się jak ta poprzednia... ale to co... ten spędzony czas... nikt nam go nie zabierze... hmm... chyba sami go sobie zabieramy... i teraz czekać znowu głupi tydzień na to by się spotkać i pogadać 1 h... oh czy to nie jest piękne? Czeka się się 120 h tylko po to by później porozmawiać 1h z czego 30 minut to same kłótnię...
Ale to wszystko też moja wina...
nie da się zapomnieć z dnia na dzień.
jeśli Ci się udało, to znaczy, że nigdy Ci się nie zależało.
jeśli Ci zależało, to tylko wydaje Ci się, że zapomniałeś.
ale to wróci . zawsze wraca .