miasto
masa
maszyna.
zbyt wiele kosztuje nas w czajniku woda na zawolanie,
cieplej wody plusk niemilejszy od mrozonej.
za mocno sciska za gardla cena dymionych predkoscia ulic,
jak kapturem nocy znika ogrom nie dla nas wcale samozyjacych naszym zyciem elektronicznych rak.
koniec świata.
oranżada.