publiczne tajemnice świadomie zamkniętych oczu.
od kiedy pod latarnią ciężko zawiązać buta sznurówki.
odkąd wyrwanie cudzej ręki na cudzych oczach najlepiej przekłamuje o niewinności.
tyle w tym wszystkim widzenia ile wszyscy jestesmy w stanie sie dzisiaj czegokolwiek dopaCZec.
od tej latarnianej jasności oślepnąc można do stopnia mylenia wodzonego nosa.
nie trudno pomylić.
bez trudu można trzymać własny i nie widzieć wyciągniętej przed nim ręki.
'(...) nie wiem gdzie to jest, wystarczy czy to już.'