Godzina 11.50 a Kornelia sobie wstaje.
Generalnie to przed Wigilią mamsi pofarbowała mi włosy, taką jakby szamponetką.
jestem blondynką miał wyjść taki blond wpadający w rudy.
wyszedł mi taki jakby złocisty blond.
nie jestem szczęśliwa, ale wygląda to w miare dobrze.
tylko prawie wcale nie widać różnicy.
Teraz jem sobie kinder niespodzianke.
tak dawno tego nie jadłam ; ).
Na dziś nie mam planów.
może jakiś spacer z Olgą ; 3.
A co u Was ?