hej misiakii :* jak tam u was? u mnie jakoś leci. w sumie to nie wiem czemu się was o to pytam bo pewnie tu już nikt nie zagląda.
kurde, jutro znowu środa, później czwartek piątek i koniec tego horroru. nie mogę się doczekać aaaa! dobra lecę spać, brakus wenus mnie dopadł ehh :/ jutro kolejny dzień przetrwania. a kto wie? może wbijemy do żenedy zobaczyć niektóre zacne mordki ^^