Przestałam lubić to miejsce po tym jak z powodu braku funduszy dziekan zlikwidowal moja wymarzona specjalizacje. tak oto z 4 zostaly 2.
nastepnie teraz z tych 2 takze chcialby jedna zklikwidowac, i oto wychodzi moja przyszlosc...rude na pedagogice opiekunczo wychowawczej :| Nawet mama rudego malo nie umarla ze smiechu.
rude chcialo na psychoprofilaktyke spoleczna.
nie ma.
bu.
przerzucili rudego na resocjalizacje...dobra.
a teraz opiekunczo wychowacza?
zmarnoałam 4 semestry zeby sie dowiedziec ze te studia nie sa dla mnie?;|
jeszcze mi tu wychowania przedszkolnego brakuje- bylabym szczesliwa. :|
Jeszcze kilka innych ciekawych szczeg. prosto z UR'u. ale juz nie mam sił do tych czubków.
jedyny plus.
na muzyce bylam w semestrze tylko raz. na zajeciach organizacyjnych.
na zaliczenie wyslalam kolezanke z moim indexem.
i oto mam 5,0 z muzyki.

Pamietam piosenke...
o psie co mial na imie TOTO czy jakos tak.
paranoja.
UR.