Poszłam spać dosyć późno, wstałam dosyć wcześnie. Nawet gdybym chciała pospać dłużej to po prostu się nie da.
Zjadłam pyszne i pożywne śniadanko - chałka, nutella & szklanka mleka. Nabieram sił, bo dzisiejszy dzień będzie
wyjątkowo pracowity. Na sam początek muszę posprzątać swój pokój. "Na błysk" jak to powiedziała moja mama.
Pokoik mały, bo mały, ale burdel jest duży. Trzeba wreszcie przejrzeć które ubrania są do prania które nie, bo nie
wygląda to fajnie gdy wszystkie leżą upchnięte za pufą (żeby mama nie widziała, muahaha) Pech chciał, że jednak
zobaczyła. ; / Dziwiłam się, że brakuje mi czystych par skarpet. xd Także tego... Wycieranie kurzy, odkurzanie.
Later, zostałam zmuszona do umycia okien na strychu. Nie pójdę tak sama. Nie ma mowy. Poproszę babcie, żeby
mi potowarzyszyła. Ostatnio obejrzałam zbyt dużo filmów o duchach. Psychika mi szwankuje. Poza tym wczoraj,
znalazłam kilka książek taty, które mnie zaciekawiły ; m.in. "Życie po życiu", "Życie przed życiem", "Podróże
poza ciałem" i "Wędrówki duszy". Tą pierwszą zaczęłam już czytać. Ciekawa ; ) Przed 15 przychodzi W. <33
Rozpisałam się jak nigdy. Moje kochane wypociny. xd Co tam u was ? <33
Inni zdjęcia: 2025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24