Wiecznie niewyspany. Zarywam pierwsze lekcje żeby się wyspać. Ucinam sobie drzemki w trakcie i po szkole.
Human ma przeyebane. Na całej lini. Od kształcenia do emerytury. Idę do sejmu, innych perspektyw nie ma.
Głod jest nie do opanowania. Upływ pieniędzy także. Ależ ja potrzebuję tego długiego weekendu.
Szkoda, że w teraz jadę sam do domu.
Genialne jest poznawanie nowych ludzi. Szkoda tylko, że ludzie ci nie mówią mi wprost co o mnie myślą.
A zakłamanego "jesteś spoko" nie mogę znieść w ogóle.
Kurwa mać, WOJTEK WIKTOR, czemu każecie mi tak cierpieć w niewiedzy. Mam tego doyć.
Dzisiaj czuję, że moje życie zupełnie straciło sens. Ani oceny, ani olimpiada, ani ludzie, ani
wydarzenia. Nic mnie nie motywuje, a raczej każda rozmowa, zadręczanie się, ocena, praca
wszystko to niszczy mnie psychicznie.
M.I.A.M.K.K. too much too much too much.
0% wsparcie zewnętrzne.