Jakieś takie zdjęcie wytrzasnęłam,nie wiem skąd ale jest:P

No więc Velunia jako jedyna nie jest zgolona,bo po co :Pna Olimpiade nie jedziemy :P:P:P

a Dusty z 3 serduszkami na zadzie i Sydni bez niczego goła :D

Dzis kowalowo,wszystkie 3 przekute

nie ma to jak stanie na mrozie - ileś dzisiaj było,brrrrrrrrrrr   prawie 2 godzinki bo Velunia nie lubi kowala :)

po wszystkim kowal walnął tekst "nie ma to jak wszyscy szczęśliwi,koń bo ma  nowe papcioszki,ja bo skończyłem a Ty bo możesz iść wypić kawe " :) i miał racje

 a po co ja tam byłam ??trzymałam  ja i karmiłam Turnierem :)więc jutro trzeba spalić namiar energii^^

a reszta ??

aj powiedzialabym jakoś tak inaczej ,ale nie mogę przeklnąć

bo w stajni jest słoiczek i za każde przekleństwo wrzucamy 1 chf :(

zbiedniałam już od 1 grudnia o 11 chf .no kurcze już 2 opakowania byłyby jabłuszek dla Veluszki:*

a skoki,Trener ostatnio zadowolony ponoć byl ze mnie :)miło wiedzieć :)w końcu jakieś postępy robie chyba ...

i wizja świąt mnie przeraża..znowu z dala od rodziny :(

ale z Valentiną :*kocham ją najmocniej na świecie:)

byle do przodu!!

buziaki dla Was:*

Valentina

Sydni

Dusty Cloud bo Edith go kocha :)