Myślę o wszystkim, czego ten koń mnie nauczył- i dochodzę do wniosku, że prawie całe moje rozumowanie jeździeckie jest ukształtowane przez nią. Zawsze będe jej to zawdzięczać. Chciałabym jeszcze tam pojechać i ją odwiedzić, może sie kiedyś uda
hue hue weekend spędzony bardzo fajnie, poznalam cudowną Michalinke ^^ i na koniach też było ok. Cezar juz chodzi baaardzo fajnie, z Arabica może ostatnio nic nie porobiłam, ale czasem powozić dupe i galopowac po prostu po padoku bez jakiejkolwiek pracy z obu stron tez jest fajnie
wsciekłam sie, bo jutro miałam jechac z Basią do Cezara ale mam dentyste i najgorszej porze jaką można wymyslic!
15;30- co to za godizna?
dzis zostałam w domu, ciesze sie, zrobiłam duzo rzeczy które dawno chodziły mi po głowie!
marzenia, wrażenia, gesty, urojenia
marzenia, wrażenia, gesty, spojrzenia
!