Na zdjęciu moja mała córeczka chrzestna, która dzisiaj powiedziała, że chce iść spać z ciocią. Nie spędzam z nią tyle czasu ile bym chciała, więc było to dla mnie miłe zaskoczenie, bo miała do wyboru swoją mamę, tatę, babcię, całą naszą rodzinkę, a mimo to wybrała mnie! Wszyscy wyszli z pokoju i zamknęli za sobą drzwi, czułam, że mam przed sobą wyzwanie ;) Głaskałam ją po brzuszku i po pleckach, a ona tuliła się do mnie, nie potrafię opisać jak ogromną miłość do niej poczułam. Była taka maleńka i bezbronna, a to uczucie, że tak bardzo mi ufa, rozwalało mnie na milion kawałków. Już dawno nie czułam się tak silna i słaba jednocześnie... Ja pierdzielę, uśmiecham się na samą myśl :) I mimo tego, że bobas zasnął już po chwili, to leżałam z nią jeszcze chwilkę, tuliłam i całowałam po główce, która pachniała po prostu bobasem (tutaj zatrzymam się na moment i pozdrowię Malesków :D ) . Wszyscy się zdziwili, że tak szybko ją ululałam, i że w ogóle to zrobiłam, bo póki co zasypiała jedynie przy mamie i babci. Oczywiście nie zabrakło komentarzy typu, że już trenuję ;) Przez tą sytuację chyba pierwszy raz w życiu tak mocno zapragnęłam dzidziusia... Boże. Boże! BOŻE! <3
Zanim utuliłam Natalkę byliśmy z Małżem na obiadku u jego rodziców. Moja teściowa świetnie gotuje, sporo mnie nauczyła i ciągle uczy, za co jestem jej bardzo wdzięczna :) Uwielbiam niedzielne obiady u rodziców, bardzo chciałabym w przyszłości rozpieszczać moje wyrośnięte Błaszczyki domowymi obiadkami. To straszne, że już tak bardzo wybiegam w przyszłość, a przecież różnie to bywa... Trochę się tego boję. No dobra, wykreślcie "trochę" i zostawcie duże i soczyste "boję" . Nie wiem czy wiecie co mam na myśli, ale chyba nie chcę teraz o tym pisać... Ale hej, hej! Nie chcę kończyć tak depresyjnie, w końcu jest dobrze i trzeba wierzyć, że dobrze będzie :)
Dobranoc moi nieliczni ;* ;* ;*
P.S. Piękne wy moje, bardzo podobał mi się nasz piątkowy wypad do Białego Łabędzia, czekam na więcej!
Uwielbiam was i nasze babskie plotkowanie, obgadywanie, narzekanie, obżeranie się i śmiechujki <3