Pokaż mi słońce na swoich rzęsach, nie mów mi dziś o ciszy. Pokaż mi przepędzone chmury nad głową, na której wraz z wiatrem unoszą się Twoje włosy. Pokaż mi swój horyzont, co się nie kończy wraz z zasięgiem oczu. Wiem, że masz rumieńce na swych kształtnych policzkach. Nie chowaj się teraz pod parasolką, przyjdzie czas na deszcz i burzę z piorunami. Widziałam dziś tęczę w Twoich źrenicach i to piękne głębokie spojrzenie. Na chwilę do mnie przyjdź, zabiorę Ci zegarek i wplotę trochę srebra w Twoje włosy. Widziałeś dziś serce na swoim lustrze? Nawet nie wiesz, że jest tam od wczoraj. Pamiętasz, że moje masz na własność? Słońce na parapecie ogrzało dla Ciebie miejsce, usiądź, a ja Ci powiem, jak cieszę się, że jesteś.