I gdybyś tylko widział mój uśmiech..
Z każdą godziną, która przybliża mnie do Twoich ramion,
staje się on coraz śmielszy.
Rano, wstydliwie unosił ku górze kąciki ust;
w południe sprawił, że wargi nabrały rumianego koloru;
a teraz, całe przepełnione są szczęściem..
Kochany, jak to dobrze słać uśmiech pod Twój adres..
/A zdjęcie Twoje, uśmiechnięte i jakże krakowskie .