photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 GRUDNIA 2019

moc truchleje

ogień krzepnie

blask ciemnieje ...

 

 

tak właśnie rodzi się Bóg:

oddaje swoją moc, swój żar i swoje światło

i przychodzi na świat w kruchym ludzkim ciele.

Chce dzielić z nami nasz ludzki los.

I chociaż nieskończony - teraz już ma granice - takie jak my.

 

 

Ciężko jest rezygnować z siebie dla innych:

kolejny Adwent, kolejny opłatek - a my nadal czekamy,

że to ten drugi wyciągnie rękę na zgodę ...........

 

nie znosimy, gdy jesteśmy tylko od tego,

aby ktoś  kolejny raz mógł się przy nas 'wygadać',

a nigdy nie spyta: 'A co u Ciebie?' ..................

 

 

moje JA

 

 

ciężko stanąć z boku oddając część siebie innym

w ciszy szarej codzienności,

bez fleszy, hałasu i pychy,

wśród najbliższych

 

 

Tak właśnie 'Bóg się rodzi'

 

 

a potem z krzyżem na ramionach

prowadzi nas do Zmartwychwstania

 

 

 

jeszcze tylko tydzień z kawałkiem

 

'Zwiastuję Wam radość wielką!

Narodził się wam Zbawiciel'