Wakacje powoli dobiegają końca, no co zrobić .. Może za szybko jeszcze na podsumowanie tego czasu, ale nie powiem, że były złe. Szczerze ? Bardziej podobały mi się poprzednie, ale grzechem byłoby narzekać.
Czasami przychodzi taki moment, że wspomnienia wszystkie wracają. To co się działo kiedyś, jakie życie było proste, a zarazem trudne jak na tamte lata. Przez ostatni czas skupiłam się raczej na niedalekiej przeszłości. Dokładnie to na zeszłych wakacjach. Takie wszystko staje się wokół szare, gdy leżę w łóżku i przypominam sobie wspólne przygody z moimi przyjaciółmi, te wieczory, imprezy. Jak to mówią Nie oglądaj się za siebie, bo Ci z przodku ktoś przyjebie . Prawda, skupiając się na tym co było, nie dostrzegamy ważnych chwil teraz. Sądzę, że nigdy nie pogodzę się z tym, że już więcej nie przeżyję tego co przeżyłam rok temu. Chciałam jednak wam z całego serca podziękować za wszystko, wiele się nauczyłam i stałam się człowiekiem takim jakim jestem. Rodzina , bo tak właśnie Was mogę nazwać.
Czasami mam wrażenie, ze tylko ja stanęłam w miejscu. Wszyscy zrobili się poważni, bardziej zamknięci w sobie, mniej szaleni, odważni, wyluzowani i .. po prostu nie są sobą. Boję się, że ja się również taka stanę. Zmienię.. i już nie będę tą samą nieśmiałą, nieporadną i miłą Nelcią.
Proszę... niech to wszystko wróci.
Fot: Majka, której brakuje na zdjęciu.