ja pierdole kurwa mac.
cala kurwica przeszla. cale jebane pms'y, bole, stresy wszystko kurwa wszytsko.
przyjazn czy kochanie?..
chyba jednak kochanie.
zalozenie zadnych relacji damsko-meskich do konca wakacji, a tym bardziej przed matura poszlo no spacer. i zajebiscie !
dawno sie tak nie czulam, juz zapomnialam jak to chwila z TA osoba moze zmienic caly nastroj, humor, wyleczyc psychike.
chyba nigdy nawet to nie bylo w takim stopniu; od tak, momentalnie, trwale. przynajmniej nie pamietam.
o kuuuuuuuurwa, jaram sie, ciesze sie, nie mam slow by opisac jak teraz sie czuje.
by sie tylko nie zjebalo. niech los mi wynagrodzi moja przeszlosc, proszeeeeeeeee !