photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 MARCA 2015

Od rana chodzi mi po głowie - Why don't you love me - mogą być tego dwa powody, ale tym który chce wywlec na wierzch jest całodzienne zamienianie się w kurę domową. Z resztą wypieram to, że jakikolwiek inny powód pojawienia się tej piosenki między myślami o licencjacie, a licencjacie w ogóle istnieje. Moja frustracja zawiera się w paru słowach. Gdzieś pomiędzy: ''nienawidzę kwiatów'', popieram palmy wielkanocne - bo są zasuszone i ''prawie umarłam, uduszona stertą prania''. Kumulacja nastąpiła, gdy leżąc na plecach czołgałam się w strone balkonu, podnosząc wzrok na telewizor a tam 'Schudłam z DVD'. Momentalnie wstałam i pomyślałam, że z dwojga złego wole wywieszać skarpety do wieczora, niż pomyśleć kolejny raz, że w zasadzie mogłabym zrzucić kilka gram. Napisałam ''gram'' ?

 

 

 

 

 

 

 



Odciągając wzrok od fascynującego obrazu prezydenta w państwach współczesnych przeczytałam, że nie jest się na straconej pozycji, gdy po pierwsze: uwielbiasz spędzać z osobą X czas, a po drugie: przechodząc ulicą i widząc coś od razu zapala Ci się alarm -muszę jej/jemu jak najszybciej o tym powiedzieć'. Oświadczam: nie, to też zwiastuje przegraną pozycje. Pare zdań później dostałam w pysk wytłuszczonymi literami ''wybaczaj  naprawdę'' i dopiskiem 'Jeżeli ktoś cię szczerze przeprasza i przyjmujesz jego przeprosiny to nie ma powodu aby wytykać mu jego winę co każde trzy miesiące, przy każdej kolejnej kłótni . ' Nakłanianie do bycia matką miłosierdzia dzisiaj na mnie zupełnie nie działa.  A jeżeli synonimem umysłowego bałaganu mogą być poplątane lampki świąteczne, to u mnie nic nie ma prawa zabłysnąć przez kolejny trylion lat. 

 

 

 

 

 

 

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika underherskin
mogą komentować na tym fotoblogu.