Siostra wróciła z Grecji, w końcu. ;)
Przywiozła 15 kg arbuza, który jest wyśmienity. Niby w sklepach też są. Ale to nie to samo. Chyba przez to, że wiozła mi go pod nogami, 26 h w gorącym autobusie. Od serducha :P :)
Wczoraj cały dzień nad wodą, ludzi było nie wiele, mega czysta. Nie wiele- bo to w takiej wsi, i wiedzą o niej tylko mieszkańcy. :D
Dobrze... Bo to jedyne miejsce w które mogę jechać.... Nie kąpałam się 9 lat, ani w basenie, ani nad wodą. I wczoraj był ten pierwszy raz po tej przerwie. :D Oczywiście nie w stroju. ;)
Nienawidzę słońca. I opalania. Jedyne nogi opalone, to coś co lubię. Mam jasną karnację i każdy kontakt ze słońcem nie kończy się dobrze... Mam spalone ramię i ręke. (Jedną, bo tak słońce świeciło :P ) i dekold. Narazie jestem czerwona, zobaczymy czy zbrązowieje, czy zejdzie mi skóra :D
Upał, od kilku dni mało jem, może z dwa posiłki dziennie... Ale nie mogę inaczej.
A o 16 Kraków, i może skoczę do galerii Bronowickiej. Nie długo wesele. Ubiorę chyba czarną sukienkę. Myśle nad butami. MIały być czerwone.. Ale różowy kusi. ;) Zobaczymy.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24