to jest cholernie bolesne, nawet nie wiem dlaczego cały czas płaczę
co jest powodem tego, że ciągle małe kryształki wylewają mi się z oczu
jestem wariatką, a całe moje życie to wieczne wariactwo
i tak sobie stąpam po tym cienkim lodzie, nie mając pojęcia
jak bardzo krucha jestem, dławię się nadzieją, że będzie inaczej
przyjemnie było odciąć się na dwa dni od całego świata
te banalne czterysta stron poprostu zniszczyło wszystko
a ja jestem im wręcz wdzięczna, odnalazłam w nich siebie
wiem już, że te piętnaście lat było ciągiem rozczarowań
i szukaniem odpowiedzi na te miliardy pytań w mojej głowie
na które nigdy nie mogłam znaleźć odpowiedzi
"- I znów zmierzch - zamruczał pod nosem. - Kolejny dzień dobiegł końca. Choćby nie wiem, jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc."
zwariowałam, nie wiem co się ze mną dzieje
moje życie obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni
a to wszystko przez Ciebie, Edwardzie.