Ja nie mam pojęcia jak to wszystko co miało miejsce wczoraj mogło się w ogóle stać. Co stało się z każdym z nas? A solenizant został chyba najbadziej poszkodowany. Rany, ja w swoim imieniu chciałam Cię przeprosić Sebuś, chociaż sam wiesz że ja najbardziej ogarniałam i próbowałam ogarniać wszystkich po kolei. Tak czy siak...
100lat Sebuś i zacznij myśleć pozytywnie. Teraz już nic się nie zjebie, zobaczysz. I nie zaprzeczaj samemu sobie, jesteś dobry chłopak, dasz radę! ;*
A tymczasem co... No sama nie wiem co wczoraj się w ogóle stało. Na początku wszyscy zgrani, śmiechy, chichy, a później? Stany załamania, łzy i zawahania w tym co się robi. Hej, przecież to miały być tylko urodziny. Mam nadzieję, że teraz wszyscy się ogarną.
Ronix jak to Ronix, napił się i wiadomo w jakim stanie po raz milionowy go widziałam. No ale cóż, gdy tylko dowiedziałam się że będzie chlanie u Sebusia to już wiedziałam że tak będzie i nawet nie protestowałam. Chce, to ma. Zła n awet nie jestem, niech się męczy z kacem. ^^
GOTYE - Somebody That I Used To Know . <3