idę do kościoła, narazie ;*
Madzia, Ola, Kasia <3
Uciekając od monotonii życia codziennego, z rozpędem dobiegła do krawędzi nad przepaścią.. Jakaś niezrozumiała siła kazała jej tam zostać i błądzić, aż zrozumie, że czas się wycofać. Nie zrozumiała. Spadła, a teraz już nie ma odwrotu..
(;