Dzień piąty zaliczony !
Wczorajszy wieczór był masakryczny, zwymiotowałam 6x nawet niewiem dokładnie dlaczego, po ćwiczeniach i prysznicu czułam się świetnie aż tu nagle zemdliło mnie i prosto do kibla, rzygałam dopóki mój brzuch cały się nieopróżnił z wody i jedzenia. Myślałam, że to grypa i będzie mnie kilka dni trzymać ,ale dzisiaj rano już lepiej chociaż miałam problem z jedzeniem gdyż odrazu mnie mdliło, teraz jest nawet dobrze ale jestem osłabiona.
Cały dzień dziś sprzątałam w domu, myłam podłogi wytrzepywałam dywany i niemiałam dużo siły na ćwiczenia ;/ No ale trzymam sie diety i trzymać będe, nie mam ochoty na jedzenie bo wszystko takie jałowe w smaku się wydaje i na samą myśl, że mogłabym to zjeść jest mi niedobrze. Nawet wode mi ciężko pić, ale po wczorajszym musze sie zmuszać, żeby się nie odwodnić.
Aktywność : xhit cardio, xhit abs , 15 pompek, 30 skłonów na talie
Śniadanie: (300kcal)
2śniadanie:(150kcal)
Obiad:(250)
Kolacja:(150)
850/1200 BAD;/
Płyny : 2l wody ,0,5l kawy zbożowej z mlekiem kozim (wliczona kaloryczność w bilans) i może 0,5l herbatki (czerwonej,zielonej albo rumianku)
Do jutra miśki !:*
Inni użytkownicy: orphneniewiemxdsss12121o1lamarcin404ogolgierdsari06anis2013xsosoxcaesiumlegnickiwloczykij
Inni zdjęcia: Ja patkigddestiny lovesucks14Hejo patusiax395Może Wola. ezekh114Rodzinny posiłek sellieri... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24