photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 GRUDNIA 2011

Popchnięty zbyt daleko

Cóż, wydaje mi się, że będzie to ostatni wpis w tym roku, więc może powinienem go jakoś bardziej okazyjnie napisać, bo w końcu sylwester, nowy rok i te inne sprawy.

Podsumowałem rok już, więc może pozostać mi do napisania, jak nie to co teraz chciałbym z siebie jakoś przekazać, zostawić?

 

Dziwnie to się wszystko toczy, niespodziewanie zmieniają się rzeczy, pojawia się coś niespodziewanego, zmieniają się zdania i osoby, otoczenia. Końcówka szalejąca i ciągle zmieniająca swoje zdanie, to takie nietypowe patrząc na wcześniejsze. 

Martwić się?

Tak.

Przejmować? 

Tak.

Denerwować?

Tak.

 

I korzystać z wolnego, przesiadując całe noce, póki jeszcze można, póki się jeszcze ma ochotę. Zniechęciłem się dniem, tym co takiego mnie może spotkać, kogo mogę spotkać. W nocy spokój i cisza, nikt nie przeszkadza, można pozostać samemu sobie i bez przeszkód zająć się swoimi sprawami. Choć nie do końca noce spędzam dla spokoju, bo jest jeszcze powód, albo raczej pełno powodów , ale zostawiłbym to dla siebie, chociaż jedna rzecz może zostać przecież dla mnie, prawda?

 

Obawy, dużo ich się naroiło. 

Zawsze jest ich dużo, zawsze są, zawsze czego się boimy.

Ludzie zawsze dadzą nam powody by się bać, by prosić by jakiś moment nie nadszedł, by coś się nie zdarzyło, by czegoś nie zrobili. A jeśli nie oni, to my, popsujemy coś, zrobimy źle, powiemy źle. I tak sobie wciąż i wciąż piramida kłopotów rośnie, raz maleje, potem znów urośnie, a potem... umieramy.

Problemy nawiedzają do samego końca, nie ma momentu by dawały jakikolwiek spokój. Czasem można uznać, że życie polega tylko na zmniejszaniu ilości problemów by się nie zamęczać. Szkoda tylko, że mi nie dają spokoju rzeczy, które powinny mnie cieszyć. Szkoda.

 

Ale przecież nikt nie musi wiedzieć, nikt nie musi widzieć.

 

Cóż, są też pozytywne strony nadchodzących dni, ale o tym później, bo wpierw to wszystko musi nadejść. A gdy nadejdzie, napewno o tym napiszę, bo to tylko kolejny stopień do mojego marzeń. A stopni tych będzie więcej, wraz z minionym czasem.

 

I tak oto nadchodzi moment, w którym napiszę...

Do zobaczenia w przyszłym roku, mam nadzieję taką.

Bo lubię jak mnie czytają <3


Piosenka na dziś:

Green Day - Take Back

Komentarze

~exciiited ciekawe zdjęcie ; )
szczęśliwego nowego ; D
31/12/2011 4:44:11
typeonegative Wzajmenie
31/12/2011 4:55:41

Informacje o typeonegative


Inni zdjęcia: 509 mzmzmzAu regime [fr.]. ezekh114Czerwony kurdupelpunk1477Wieczorne słonko nad jeziorem :) halinamLilia inaczej judgaf2025.07.24 photographymagicGothic lastdaylight:) dorcia2700Frigo [fr.]. ezekh114Bicie piany. ezekh114