photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Rzęsy przy policzku
Dodane 25 GRUDNIA 2011
30
Dodano: 25 GRUDNIA 2011

Rzęsy przy policzku

Napisałbym jak większość o świętach, ale jest setki wpisów/statusów na Facebook'u itd. że kolejny tutaj byłby męczący, prawda? Życzę tylko tego, abyście żyli tak jak tego pragniecie, bo nie będę narzucał z góry tego, co może wam nie pasować. Żyjcie tak jak chcecie i tego potrzebujecie.

 

Zaś ja...

Ja pozostaję w tym w czym jestem, w tym zimnym kocu w którym zawsze siedzę owinięty, w ciszy, nie zamieniając słowa, czując się obcy i niepotrzebny, zbędny.

Akceptują czy nie, tolerują czy nie?

Odstaję i to bardzo mocno na tle całego obrazu, więc trzeba znaleźć powód, który można mi wytknąć, zawsze. I tak to nie będzie wystarczać, znajdą się kolejne, zdarzenia czy części mnie. I trzeba to przeżywać, bo nie mam wyboru. Bo tak trzeba co roku, bo tak wypada.

 

Moja głowa nie daje mi spokoju, wraca to co zabijało mnie i wyrywało serce w marcu i kwietniu, powraca to co dawało mi radość i ciepło w zeszłorocznym lipcu, to miłe uczucie bycia potrzebnym... i kolejne myśli dotyczące tych... rzeczy i osób... tych... zdarzeń... tego co się działo i z kim dokładnie... to o czym się dowiedziałem...

Nikt nie domyśli się, przy tym całym teatrze, co tak w głębi mnie dręczy, co trapi i co sprawia że wciąż i wciąż nie mogę zasnąć spokojnie, z uśmiechem. Nigdy tego nie mogę zrobić, bo po prostu nie umiem.

To takie głupie i nie daje spokoju. 

Nie poradzę nic na to, ale uśmiecham się do siebie, bo się do tego przyzwyczaiłem.

Przyzwyczajam się zawsze, choć dziwne byłoby przyzwyczajać się do bycia niewolnikiem, którego kat bije prawie codziennie i bardzo długo. Da się z tym żyć, choć nie będę mówił, że mi się to podoba, bo tak nie jest.

Ale co tam, w końcu nie takie rzeczy się w sobie trzyma.

 

Przejdę się gdzieś, ubiorę inaczej niż zwykle, stworzę inaczej niż zwykle. Pójdę gdzieś, gdziekolwiek, byle z daleka od tego gdzie jestem, od tych u których jestem i z kim jestem... ale zaraz, przecież nikogo nie ma ze mną. Więc pozostaje mi udać się jak najdalej od samego siebie, choć nie skazywać siebie samego na bycie z samym sobą. Chciałbym, by nikt kto mnie zna mnie nie poznał, nie wiedział że to ja. Chciałbym choć na ten jeszcze krótki okres być obcym, szarością która otacza codzienność, kolejnym dodatkiem do scenerii i idiotą który pcha się na ulicy. Chcę znaleźć się w innych miejscach niż dotychczas i znaleźć to co w głębi tak potrzebuję i to miejsce, w którym chciałbym się znaleźć. Jakie? Nikt do końca nie wie, wątpie w to, bo to czego najbardziej pragnę znajduję się gdzieś w głębi, nie wydostaje się na światło dzienne, na światło nocne. Może kiedyś, może kiedyś.

A może teraz?

Ale wątpie by mi na to pozwolono.

Więc trzeba to ukryć.

Jak najdalej.

Jak najdalej.

 

Czyżby przestawało mi zależeć?

Haha, to byłoby dobre!

 

Piosenka na dziś:

Hellsing - Alucard's Theme

Ten soundtrack pasuje do mojego obecnego stanu myśli i "charakteru".

Szyderczy uśmiech na porządku dziennym.

I to dopiero zapewne początek.


 


Komentarze

elosiak fajnie : d
+ dodajemy?
25/12/2011 2:50:43
supermassiveblackhole mniaam :D
25/12/2011 2:47:14
typeonegative Yeah, mój codzienny jadłospis
25/12/2011 2:50:24

Informacje o typeonegative


Inni zdjęcia: Dba o kręgosłup. ezekh114Raport wiosenny. ezekh114Prawie Krynica. ezekh114;) virgo123Błękitna laguna bluebird11:) photographymagicGabrysia i Lusterko Mocy gabrysiawkrainieblyskowKurorty egipskie bluebird11... maxima24... maxima24