Mimo tego,że na dworze jest zimno miło było uśiąść na parapecie,uchylic okno i wpuścić troche powietrze do pokoju,w którym pachnie kwiatem lotosu.Później zapalic papierosa i popić to piwem.Co z tego,że palenie zabija,każdy z nas i tak umrze prędzej czy później. Popłynąć myślami daleko,daleko i znów zadać sobie kilka tych pytań co zawsze tylko po to,żeby nie uzyskać odpowiedzi.Uspokoić się i pomysleć,że tak naprawde życie się zaczyna i znów uwierzyć,że wszytsko jest do zdobycia.
So tell me, are you prepared to make the sacrifice
are you strong enough to live your life..like a fool in paradise!
/Clawfinger
Tymbark: Bądź optymistą