Takie jakieś. Też Andrzejkowe.
Śnieg. Pełno śniegu. A do tego zimno jak cholera. Ale to nic. Uwielbiam taka pogode. Nawet nie wiem dlaczego, ale tak już jest. Może to już ten Świąteczny nastrój. A może po prostu zima. Nie wiem. Teraz najchętniej wyszłabym na dwór ulepić bałwana , na saaanki i potarzać sie troche w śniegu. Ale niestety... Nie ma z kim, nie ma jak, a poza tym jestem troche chora i wątpie w to, żeby mi pozwolili wyjść. Może jak Szymuś wróci ze szkoły, to coś sie wykombinuje, ale to jeszcze troche. | Dziś dzień wolny od szkoły.. Ahh.. Jak ja to uwielbiam! A swoja drogą to jestem bardzo ciekawa, czy ktos tam w ogóle dzisiaj był / jest. No ale jutro już niestety trzeba będzie iść. Noo chyba, żeee.. będzie -20 i zasypie szkołe! Aj. Jak bym sie cieszyła. Z resztą penie nie tylko ja. Ha Ha. Maarzenia.. :D | A w niedziele Mikołajki. Potem Święta, Sylwester, Nowy rok... A jeszcze nie dawno były wakacje. ; o Jak ten czas szybko leci... ;D | Ide sie pouczyć troche. | < 3
Z Bogiem! :)