dzisiaj..hehe fotka az z wakacji..to byly czasu..wszyscy razem:) nasze wyprawy na ogniska do wapienicy, bez gazet i zapalniczki, kiedy Patka dzielnie zrywala relkamy z drzew, zebysmy mogli rozpalic ognisko:)Mam nadzieje, ze w tym roku uda nam sie zrobic cos podobnego.Mam tez nadzieje, ze nikt nie bedzie mial mi za zle zamieszczenie tego zdjecia(Patka, Ewerek i Liryk):) Mam do tych fotek straszny sentyment:*
A dzisiaj?W szkole jak zwykle,angielski calkiwity luz, niemiecki polew z babki,na matmie jak zwykle nasze boskie konwersacje..
Patka"O Boze, jaka ja jestem boska"..
Ja:"wiecie co?czasami mnie przeraza, jak bardzo jestem zajebista"...xDD
*zeby nie bylo nie wpadlysmy w narcyzm jeszcze:D
a pozniej Madzia i Helenka malowaly mi paznokcie(oh, dziewczeta, jakie w zdolne jestescie, normalnie szok:D).No i na fizyce jakas taka zamula..I tyle, jak zwykle monotonnie;x
A dzisiaj walentynki i chociaz bardzo nie lubie tego "swieta", bo jest komercyjne i tandetne, to chcialabym wszystkim zyczyc duzo szczescia, niech kazdy znajdzie swoja druga polowke, aby mogl z nia spedzac takie glupie jak ten dni:):D Dopisze cos jeszcze wieczorem:) a tymczasem ide na spacer w poszukiwaniu inspiracji:)peace;D
:[zakochany] :[zakochany]
a wiec dopisuje:D ze spacerku wrocilam z cudownymi przypinkami:D " love me", "it`s nice to be nice" :D sliczne sa;) a poza tym nic ciekawego sie nie wydarzylo:)kocham Was wszystkich mocno:)):**
I pozdrawiamy naszego brata ewerka!!:D