Z wczorajszej imprezy :)
Wstałam dobrą godzinę temu, z bólem głowy. Nie jest tak źle jak myślałam, ale najlepszego samopoczucia też nie mam. Zrobiłam już wszystkim śniadanie, chociaż sama nie mam ochoty na nic i praktycznie nic nie tknęłam. Jak bylo na imprezie? Dobrze się bawiłyśmy, jednak i tak czułam się nieswojo. Niektórzy ludzie byli w porządku, ale w towarzystwie większości czułam się po prostu dziwnie.
Plany na dziś? Jadę na uczelnię, gdzie czeka mnie spotkanie z moim kochanym profesorem. Już widzę jak na mnie naskakuje za moją wycieczkę.
Od autorki:
Czuje się koszmarnie. Boli mnie głowa i brzuch, cudownie..
Miłego :)
Notka z telefonu, wybaczcie błędy.