photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 KWIETNIA 2012

kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś. e

 

nie chcę być niegrzeczna, ale wyjdź z mojej głowy.

 

a On nie ma pojęcia ilu chłopakom dała kosza z Jego powodu. a to wszystko przez tą cholerną słabość do Niego i głupią nadzieję że coś z tego będzie.

 

mam ochotę przytulić się do Ciebie jak małe dziecko i udawać, że po prostu się przykleiłam.

 

chociaż raz być suką i olewać wszystkich z góry na dół, chociaż raz mierzyć wszystkich bezczelnie wzrokiem, chociaż raz zniszczyć komuś życie, chociaż raz mieć wszystko w dupie i być taką egoistka tak jak Ty

 


chociaż pogodziłam się z tym, że mnie odtrącił, to jednak moje serce nadal się buntuje, szukając wyjscia.. zaspokajając tęsknotę - wypatrywałam go w każdym autobusie.

 

odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat. użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu! serce może zaczekać..

 

krzywdził ją. każdego dnia podnosił bez skrupułów rękę na jej drobne ciało. `przestań, proszę!` - krzyczała, zakrywając się dłońmi. wylewał swoje emocje. te gardzące im od środka. na niej. potrafił uderzyć ją bez najmniejszego powodu. rankami, budził ją pocałunkiem udając, że nic się nie stało. nie narzekała. w końcu miała kogoś, kto chciał budzić się każdego dnia, właśnie koło jej boku. kochała go. miłość zalewała jej oczy, tym samym je zamykając na krzywdę jaką jej wyrządzał.

 

to uczucie prawdziwego szczęścia, gdy mnie przytulasz.

nie przypadkiem wiem, że samotność zabija..

 

całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. widzieli ich wszyscy - oni tylko siebie. e

 

kazał mi odejść. powiedział, że za bardzo mnie kocha, aby pozwolić mi na bycie z nim. pocałował mnie na pożegnanie, a później powiedział, że nie chce mnie nigdy więcej widzieć. był złym facetem. `niegrzecznym chłopcem` - jak nazywały go moje koleżanki. zdawał sobie sprawę, że przez związek z nim, narazi mnie na potężne bagno. skaże mnie na skurwysyńkie zło. na początku namawiałam go na to, żebyśmy... spróbowali. starał się mnie chronić. oboje łudziliśmy się, że uda mu się mnie ustrzec. ale nie. nadszedł dzień, kiedy rzuciłam się na niego ze szlochem, oplatając go moimi nogami. a on przełykając łzy, wyszeptał: `za bardzo Cię kocham maleńka.` po czym odepchnął mnie i zaciskając pięści, kazał spierdalać.
 
 
jesteś dla mnie czymś więcej, niż tylko miłością. e

 

wydaje mi się, że moje `lubię Cię` znacznie urosło

 

kładę się dość późno, każdego wieczoru czekam aż może dostane wiadomość o treści: `należysz do mnie`.

 

bo ona bez Ciebie umierała. jej życie coraz bardziej nie miało sensu, zrobiłeś jej tyle złego, że powinna Cie nienawidzić, powinieneś być dla niej nikim. ale tak nie było.

 

jego spojrzenie było figlarne, czułe, pełne pragnienia.. te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte. pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem.

 

 a on jest jedyną osobą, która jednym słowem doprowadza Cie do łez i zarazem do śmiechu. to on jest Twoim prywatnym szczęściem. to on jest najlepszym z najlepszych, to on idealnie zapełnił pustkę w twoim sercu i stał się najważniejszym mężczyzną w Twoim życia.

 

wszystkie moje łzy, cierpienia, ból, smutek, przekleństwa, wypity alkohol, wypalone papierosy, przepłakane i nieprzespane noce, pocięte serce - nazywam Twoim imieniem.

 

- kochała go mimo, że nie był idealny, cholernie przystojny, nie miał bmv, ani butów z nike.
- jak to?
- ona kochała się w jego oczach, one nadpłacały wszystko. pokochała jego charakter, to że miała go za najlepszego przyjaciela. po prostu dorosła, pokochała jego duszę, nie ciało. e

 

 

 

Baaaj , Paulina . e

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika truskawkikoksyparadoksy.