Alison wyjechał z mojego domu do Nowego Jorku ok 10 :( Ale dostałam od niej bardzo fajny prezent. Jak się później okazało był on własnoręcznie zrobiony przez nią i Rose :) Kocham je obie. Byłam dziś w kościele i usłyszałam bardzo fajny fragment listu '' Będziesz chodził po wężach, aż zdepczesz smoka'' Zaraz jedę na plan ''Happy ...'' i będę tam do godziny ok. 15-16, a potem jadę do babci do Teenesse :) Dawno jej nie widziałam. Pewnie zobaczę Damona i Sophie :) Stęskniłam się za nimi. To ja zmykam . Aha, jesli ktoś chciałby mi zadac pytanie bardziej szczegółowe co do mojego życia zapraszam :) http://ask.fm/SadSadSerenade KOCHAM WAS ~ Faith
FRIENDS ARE THE BEST PRESENTS
Polecam fbl selenatorss