Oooo tak pierwszy dzień wiosny i spotkanie, hmm nie wiem jak to nazwać.
Ale ważne, że na sali gimnastycznej i było fajnie.
Śpiewanie z Olą na ławce, szkoda, że karaoke nie wypaliło ;c
Kurde, bo czasu nie mieli już -.-
Moje dziwne zachowanie jak zwykle. Najpierw śmiech, a potem klapa ...
Kurcze nie mam czasu na nic. Niby wracam po szkole prosto do domu itd. ale siadam na laptopa zakładam słuchawki na uszy
i myślę o tym jak mogłoby być, a jak nie bedzie.
Miłość jest wtedy, gdy czytąc wszystkie te opisy myślisz o jednej osobie.
Później postaram się dodać 2 notkę, bo dawno nic nie dodawałem :)
Słonecznego Dnia, bo u mnie słoneczko mocno grzeje ^^