Tłamsząc emocje. Chowając się przed ludźmi.
Chciałabym. znów zachowywać się normalnie i podchodzić do wszystkiego optymistycznie, ale wiedza, że część mojego serca należy do kogoś nie pozwala mi na to.
Nie umialabym się przed kimś otworzyć. Nie teraz. Chyba, że... Tak jest jedno wyjście.
On odezwie się sam do mnie, chyba że naprawdę zakończyliśmy to przez Internet, co będzie bolało jeszcze bardziej gdy to sobie w pełni uswiadomie.
byłoby lepiej tego nie zaczynać, choć z drugiej strony choć na moment miałam szansę zapomnieć o wszystkim wokół i patrzeć w te brązowe oczy i widzieć ten cudowny uśmiech. Jeśli to koniec to niech zwróci mi moja cząstkę serca która nieświadomie najprawdopodobniej posiada, którą mu podarowałam.
Może wtedy miałabym jakąś szansę na powrót do szczerej i optymistycznie nastawionej dziewczyny...