Dostałam list. Przeczytałam. Gdyby nie to, że nie byłam sama w pokoju, to pewnie bym się po prostu, po ludzku, najnormalniej w świecie rozpłakała. Nie dlatego, że był smutny...choć trochę. Głównie dlatego, że perfekcyjnie trafił w samo sedno. I to prawdziwie.
W końcu zrozumiałam, że mi zależy. Bardzo.
Weź rusz się tu jak najszybciej.
______________________________________________________
Zdjęcie dupne, bo NATALIA NIE POTRAFI ROZGRYŹĆ APARATU. BRAVO -3- Grałam chyba 'Panie Janie'
I cały dzień spędziłam z obiema Nataliami. Boli mnie wszystko :c
W szkole ujdzie, choć rekolekcje jeszcze bardziej mi uświadomiły, że niczym specjalnym się nie wyróżniam. Heh, miło ...